Jeśli elektryk to tylko na benzynę ...

Oglądałem jakiś czas temu na super uczącym kanale Discovery czy Nationale Geographic, że jakieś tam stany w stanach (fajnie to się napisało), cofnęły dotacje na elektryki. No i sprzedaż padła.

Program zrobili na przekór lobby amerykańskim gigantom naftowym, by pokazać światu kto nim właśnie rządzi.

No i pokazali ... tylko co z tego ... kto ma kasę ten rozdaje karty. To właśnie koncerny naftowe po cichu mówią nam, że elektryki to gówno i nie da się zrobić na prąd porządnego samochodu.

Jak by to przenieść na polskie realia to tak jakby ORLEN i LOTOS mówili, że LANOS na prąd to gówno. Do gry jednak w końcu wejdą tacy gracze którym będzie zależeć na elektrykach, bo będą z tego czerpać znaczne korzyści. Tacy jak PGE, TAURON, ENERGA i ENEA .... no i w końcu zacznie się wojna. Ci od Energi będą mówić LANOS to gówno samo w sobie a dzięki napędowi na prąd można nim jeździć za pół darmo i to może przekonać Kowalskiego !!


Ale chwila przecież u nas te wszystkie firmy i tak są kontrolowane przez państwo...
Tu dochodzimy do sedna. Skoro i Naftowi giganci i koncerny energetyczne są państwowe to najlepszym rozwiązaniem (dla państwa) jest hybryda !! płaci się i za prąd i za benzynę. Super !!


Podsumowując

Do znacznej ilości elektryków na naszych drogach ciągle nam dalej niż bliżej. I minie jeszcze dobrych kilka lat świetlnych za nim to się zmieni. Prędzej zrobią u nas samochód na węgiel niż na prąd stały.






Komentarze

  1. Czy wiesz może, jeśli w Polsce posiada się elektryka albo hybrydę to jest na to dotacja jak np w Skandynawii? Ostatnio miałem okazję być w Norwegii w Oslo i tam pełno ludzi teslami jeździ :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadza się, bliżej do samochodu na węgiel, choć trudno go sobie wyobrazić na daną chwilę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Osobiście nie mogę się doczekać, kiedy elektryki wejdą na stałe, bo są to samochody przyszłości. Najbardziej lubię w nich to, że są bardzo ciche, a koszt ich eksploatacji jest dużo niższy niż zwykłego benzynowca.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jesteśmy w tyle choć na ulicach już można spotkać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślę, że takie silniki w samochodach prędzej czy później będą mocno wypierać silniki klasyczne. To dobrze dla środowiska.

    OdpowiedzUsuń
  6. Gdyby w Polsce było więcej stacji ładujących pewnie byłyby one bardziej popularne.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz