Wymiana szyby czołowej AUDI, VW i inne wynalazki
Czy wymiana szyby jest prosta ? Czy można ją wykonać samemu ?
"Przyjemność" wymiany szyby zdarzyła mi się dotychczas tylko raz. Było to jeszcze w czasach, gdy jeszcze nikt nie mógł uwierzyć, że EURO 2012 będzie w Polsce!
Mój golf drugiej generacji po dosyć poważnej kolizji wymagał wymiany szyby czołowej (oraz całego przodu). Przyznaję, że demontaż nie był konieczny, bo już jej tam nie było. Jedynie uszczelkę musiałem zdjąć z ramy i wytrzepać z łupinek szkła (tak w tej wersji uszczelkę można było dostać osobno, nie to co dziś z całą szybą). Montaż też specjalnie trudny nie był, uszczelka była szeroka i wszystko przebiegło bez większych problemów. Oczywiście pomagał mi ojciec (albo ja jemu ... nieważne)
Dziś jak się tak zastanowię to wymiana nie będzie już taka prosta. Producenci robią wszystko, żeby utrudnić ją Kowalskiemu. Przede wszystkim szyby są wklejane. Przychodzą z uszczelkami, a żeby zdemontować starą to trzeba ją wyciąć sznurkiem czy drutem do wycinania. Oryginalne kleje kosztują tyle co szyba w zamienniku (tfu)
Nikt przy braku doświadczenia i zdrowych zmysłach by się tego nie podjął. No chyba, że ma dużo kasy, czasu i lubi ryzyko.
Koszt
wymiany szyby w zamienniku jest przynajmniej o 50% tańszy niż w
oryginale. Jak pracuje w serwisie nie wiedziałem jeszcze tańszej szyby
czołowej niż około 900 zł. Za zamiennik do golfa płaciłem 180 zł.
Jeśli nasza miłość ma jeszcze 17 czujników montowanych na szybie, jest 7 krotnie barwiona na 13 odcieni zielono-czarnego i nie jest klejona tylko laminowana (cena - o zgrozo ! ) to wybór zamiennika też jest ryzykowny. Tutaj opłaca się dodatkowe ubezpieczenie szyb, bo normalne ubezpieczenie często tego nie obejmuje a koszty są znacznie wyższe niż (zaryzykuje) świadomość 80% zmotoryzowangeo społeczeństwa.
W podsumowaniu mojej jakże inteligentnej rozprawy o szybach dochodzę do wniosku:
Jeśli jesteś złotą rączką, pomysłowym Dobromirem czy po prostu człowiekiem radzącym sobie w życiu w sytuacjach wymagających sprawności psyho-motorycznej na poziomie trochę ponadprzeciętnym. Za wymianę szyby można się brać ! ale w modelach do roku 2000.
W przeciwnym wypadku szkoda zachodu....
Dokładnie! W nowych samochodach taka czynność jak wymiana szyby - co w autach z lat 90. spokojnie można to było zrobić samemu, teraz takiej możliwości po prostu nie ma.
OdpowiedzUsuń